» Sob sty 07, 2006 20:49
wiecie, jeden kotek cały czas zaprzata mi mysli...
czytam, oglądam, zwłaszcza Popiołka, jejku on jest identyczny jak moja zagubiona Sara. Nawet naturę ma podobną, nie wchodzi na kolana, nie narzuca sie, az mi się łezka zakręciła. Boże nawet jęzorek tak samo zawsze wysuniety.
Czy Popiołek znalazł już dom ??
Muffina
