Mój Oskar miał swojego czasu taką skórę i o dziwo.. nie jest to objawem skóry suchej a tłustej.. dowiedziałam się od weta.
Tzn być może u Twojego kocia to sprawa czego innego, aczkolwiek z opisu wnioskuję że to właśnie to, wyglądało jak suche płatki łupieżu
I właśnie przy kąpieli widać dopiero że to jest tłuszcz, u Oskarka szampon nic nie pomagał, ponieważ wtedy właśnie było widać jakie to tłuste dziadostwo i nie chciało zejść.
Natomiast bardzo pomagał puder do czesania, kupiony oczywiście w zoologicznym, dobrze wcierałam go tuż przy skórze i wyczesywałam
Puder dobrze wchłaniał tłuszcz i włosy robiły się czyste i puszyste, Osiu to było persopodobne stworzenie, ale myślę że u krótkowołosego kota również można z powodzeniem zastosować...