Silverblue pisze:Właśnie, efekt motyla.Ale, tak sobie myślę, chyba nie chcesz żeby przez Twoją asertywność pogorszył się komfort życia kotów?? No i po kursie, a czas który byś na niego poświęciła możesz poświęcić na mizianie albo iść na kurs doskonalenia służby kotom
Dobrze prawisz! Kurs doskonalenia służby kotom… Ty byłby też kurs asertwności wobec na przykład innych ludzi, którzy Dużych od ich Kotowatych odciągają…