Moderator: Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Nie kazda apteka może chcieć się podjąć podzielenia leku, ale to jest mozliwe, trzeba popytać.
Katarzynka01 pisze:Jakiś czas temu pojawiła sie informacja, że semintra wróciła do hurtowni. Zajrzyj do tego wątku
viewtopic.php?f=36&t=216424&p=12820254&hilit=semintra#p12820254
Może ktoś pomoże? Chyba jest też tam podpowiedź jak to kupić w Niemczech.
Młody kotek Czy wet ma pomysł na jakim tle rozwinęła się pnn? Czasem można to stwierdzić. Postaraj się wkleić wyniki bo różne laboratoria maja różne normy. Generalnie kroplówki są pomocne w zbijaniu poziomu mocznika, na kreatyninę to nie działa, jej poziom spada w miarę wyrównywania się innych parametrów. Mocznik jest bardzo toksyczny i powoduje m.in. złe samopoczucie (np mdłości) i brak apetytu. Dobrze, że kotek dostaje osłonę na przewód pokarmowy (co konkretnie?).
Jeśli pojawiła się anemia to jedynym sensownym rozwiązaniem jest zastosowanie jakiegoś preparatu krwiotwórczego, ja polecam aranesp, jest najskuteczniejszy i kota nie wytwarza przeciwciał jak to bywa przy innych tego typu preparatach.
Zmniejszenie częstotliwości a w zamian zwiększenie ilości płynów? To wydaje mi się jakoś bezsensowne. Ja bym kontynuowała kroplówki (najpierw jeszcze przez kilka dni dożylne, później podskórne) bo nie masz teraz innej możliwości obniżenia mocznika a on po prostu zatruwa koci organizm. Mam wątpliwości co do podskórnego zastosowania ringera z mleczanami, a poza tym czy faktycznie akurat taki jest potrzebny? U nas dobrze działała zwykły ringer przemiennie z NaCl. Chodzi o to, żeby kota nawodnić. No i jeszcze do tego łagodny diuretyk (lespewet), żeby kot dużo tych płynów wysikiwał.
Czy wykonano jonogram? To przy nerkach bardzo ważne. Skoro podajesz nefrokrill to Desmond ma zbyt wysoki fosfor?
Nie martw się, nie ma głupich pytań. Po prostu wcześniej się z tym nie zetknęłaś więc skąd masz wiedzieć. Gdy zachorował kiedyś na pnn mój kot, byłam ciemna jak tabaka w rogu.
Mam nadzieję, że Desmond da radę
elmas pisze:Muszę w poniedziałek o to spytać, nie dostałam niczego takiego dla Desmonda.
Nie wiem, czy będzie widać zdjęcia, ale to ostatnie wyniki:
https://m.fotosik.pl/zdjecie/de59a161c94dda2a
https://m.fotosik.pl/zdjecie/d0d3aa8c79a6a5db
EDIT: Rany, dopiero teraz zauważyłam, że jest tu cały dział o kotach z niewydolnością nerek. Wybaczcie, trochę spanikowałam, na pewno znajdę tam odpowiedź na swoje pytania, nie powinnam była umieszczać ich tutaj.
elmas pisze:Muszę w poniedziałek o to spytać, nie dostałam niczego takiego dla Desmonda.
Nie wiem, czy będzie widać zdjęcia, ale to ostatnie wyniki:
https://m.fotosik.pl/zdjecie/de59a161c94dda2a
https://m.fotosik.pl/zdjecie/d0d3aa8c79a6a5db
EDIT: Rany, dopiero teraz zauważyłam, że jest tu cały dział o kotach z niewydolnością nerek. Wybaczcie, trochę spanikowałam, na pewno znajdę tam odpowiedź na swoje pytania, nie powinnam była umieszczać ich tutaj.
jolabuk5 pisze:Anemia i nerki, poza tym wyniki ładne.
Czy próbowaliście dawać syntetyczne pochodne erytropoetyny, zeby poprawic wskaźniki czerwonokrwinkowe?
Wiesz, tak jak pisała wyżej Jola, te wyniki są i owszem złe (nerki i krew), ale nie tragiczne. A fosfor w normie co jest bardzo istotne.
Natomiast mocz jest kiepski. Przede wszystkim w moczu jest krew oraz białko (dlatego wet zaleca semintrę). Przy białkomoczu z reguły wdraża się antybiotyk. Zapytaj koniecznie. Może to być (poza wszystkim) jakaś infekcja dróg moczowych/pęcherza i dlatego parametry nerkowe wzrosły. Tym trzeba się koniecznie zająć.
Przy kolejnych szerszych badaniach zrób koniecznie pełną biochemię, jonogram i oczywiście morfologię.
Poproś moderatora o przeniesienie wątku do stosownego działu
izka53 pisze:odnośnie telmisartanu - moja kota dostaje na obniżenie masakrycznie wysokiego ciśnienia przy nadczynności tarczycy. Nie ma sensu bawienie się w wagi jublerskie i odmierzanie samemu. Szukaj apteki, która wykonuje leki recepturowe - ja po prostu wrzuciłam w google i "wyskoczyło" mi ich sporo. Zrobienie za pierwszym razem trwało tydzień, za drugim, w innej aptece, mogło być następnego dnia.
Dawkę musi ustalić wet na podstawie wysokości ciśnienia - moja wpierw miała 0,004 mg, następnie 0,005 mg. Za 100 dawek płaciłam niespełna 110 zł. Ilość na ponad trzy miesiące, choćby to przemawia za za telmisartanem a nie szukaniem drogiej semintry.
Obie apteki wrzucały proszek do klasycznych opłatków, z których ja go wysypuję na łyżeczkę, mieszam z wcześniej poduszonym na proszek amodipem (koci odpowiednik ludzkiej amlodipiny) i podaję do pysia strzykawką. Chyba bezsmakowe, bo Mycha nie protestuje, a bierze już od listopada
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości