Mam problem z suczką.
Suczką wspaniałą, suczką mądrą, suczką cudowną. Behawior do korekty i to myślę, że sprawnej bo suk mądry. Muszę tylko wiedzieć jak.
Wcześniej za jakąś wskazówką udawałam się na psiejskie fora, gdzie albo mi pomogli, albo zbesztali, że nie nadaję się na właścicielkę psa bo nie mam samochodu
Teraz fora popadały, ludziska gdzieś pouciekały - gdzie szukać wskazówki od innych psiarzy?
___
Zarysowując sytuację. Balbina jest fantastyczna, bezproblemowa i przyjazna: poza domem. W domu gości nie przyjmuje. Terytorialna jak diabli. Dziamota, zachodzi od tyłu i szarpie po łydkach- jest bardzo ostra. Zdarzyło się jej też wypaść na klatkę za sąsiadem, przy zamykaniu drzwi i chciała go zeżreć (przed klatką się z nim wita).
Problem drugi związany z pierwszym- ja rozumiem, że pies szczeka, natomiast chcielibyśmy ją z tym nieco przyhamować. Wystarczy, że sąsiad z klatki obok, z którym graniczymy przez ścianę pierdnie w wannie, a ta już wściekle jazgota i szuka wroga. Nie jest szczekliwa z natury, po protu wszelkie dzwięki czy echo na klatce(lub z sąsiedzkiej wanny
) odczytuje jako zagrożenie a do roli stróża podchodzi aż nadgorliwie.
Piesek jest schroniskowy, ale mamy 99 % pewności, że była psem podwórkowym. Jest typem zwracajacym uwagę na człowieka i mądrym, więc liczę na to, że szybko się uporamy. Tylko jak?
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.