» Czw lip 21, 2005 12:16
Domowa, to znaczy, ze nie bedzie lazic i szukac kocurow do pokrycia. Co wcale nie znaczy, ze bedzie siedziec w domu. Po prostu bedzie trzymac sie blisko domu i tyle. A to przeciez dobrze niz gdyby miala sie wloczyc i wracac wycienczona. No i kocury nie beda przychodzic i znaczyc terenu. Moj wet bral 100zl za sterylke. Rozejrzyj sie w Poznaniu, bo chyba lepiej, zebys ja tam zabrala. Babcia moglaby sie przerazic kotki po operacji i wiecej by nie pozwolila (kotka ma wygolona siersc i szwy, co nie wyglada ladnie). Poza tym kotka bedzie oslabiona, przynajmniej przez pierwszy dzien. Po narkozie moze wymiotowac. Ale kiedy juz wszystko sie zagoi i siersc odrosnie, to zobaczysz ze kotka sie nie zmieni. Przynajmniej moja jest taka sama. A ja jestem spokojna. I dodam, ze wcale nie przytyla bardziej.