Toruńskie koty- 10 już uratowanych :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 04, 2007 0:08

Święte słowa, reddie, koty łączą. dziękujemy za słowa uznania. Ale to nie koniec, bo przeciez jeszcze tam trochę tych biedaków zostało i musimy im jakoś pomóc, skoro tak długo nikt tego nie zrobił...
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie lut 04, 2007 0:33

Dziewczyny :king:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lut 04, 2007 0:53

Trzymajcie w takim razie teraz kciuki za małego Guildensterna. Jeśli znajdzie dom, to bedzie miejsce dla kolejnego "ciasteczka" ;) Może ta informacja przyda się na coś - moja wetka mi powiedziała, że nawiązują właśnie współpracę z Animalsami i będą ciachać dziczki za darmo. Dla tych kotów, które są zbyt dzikie, żeby pójść do domów mogłabym zorganizować zabiegi.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 04, 2007 9:50

czy jakieś koty ze względów zdrowotnych nadają się aktualnie na sterylkę?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Nie lut 04, 2007 11:53

Z tych kotów, które zostały jest dość sporo kocurów, dużych i silnych w porównaniu z kotkami, większość z nich nie ma problemów z oczami, one pierwsze w kolejności będą pewnie brane na zabiegi.
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Nie lut 04, 2007 18:34

posłałam pieniążki :)

Dziewczyny może sprecyzujcie jakie macie potrzeby finansowe zawsze to lepiej chyba zbiera się środki. Typu potrzebujemy tyle i tyle na 1sterylkę / kastrację. Co o tym myslicie ?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Nie lut 04, 2007 18:39

magda a co z julia?? znalazla domek?? tak czytam i czytam i mysle, czy jakos moge pomoc. sluchajcie dziewczyny co to jest w ogole za hotel?? moze warto umowic sie z dyrekcja i sprobowac pogadac. nie chce mi sie wierzyc, by ludzie ci byli pozbawieni serca. wiadomo, w kuchni hotelowej zostaja rozne resztki, nie tylko buraki:( szkoda, ze mieszkam poza toruniem,
u naszej kluski wszystko w porzadku, broja z zuzka, tluka sie, a za chwile wylizuja sie i spia wtulone jakby bylo razem od zawsze:)

kasia h

 
Posty: 40
Od: Czw gru 28, 2006 17:36

Post » Nie lut 04, 2007 19:40

Julię wzięli Agata i Konrad :)

dronusia pisze:Annskr - taki właśnie jest plan ;) Głęboko wierzę, że da się z administracją hotelu porozumieć, myślę, że gdyby wytłumaczyć im, iż wykastrowane koty rozmnażać dalej się nie będą, a odpowiednio karmione mogą przynieść hotelowi korzyści (wyłapią myszy chociażby), to pozwolonoby na ustawienie kilku budek dla tych kotów. Jeszcze tylko namówić ich na lepsze żywienie, bo burakami się te koty nie najedzą.... :roll: Na pewno coś wymyślimy, tylko muszę znaleźć dobrego negocjatora, ja do nich nie należę :oops: :wink:


Kasia, negocjator poszukiwany. Gdybyś mogła z administracją pogadać, to super. Pewnie w negocjacjach masz doświadczenie. Żeby się udało :ok:

Mizianki dla Kluski i Zuzki, niech zdrowo się chowają :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 05, 2007 16:17

PumaIM, beatka - dziekujemy pięknie za wpłatę. Kochane jestescie :aniolek:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon lut 05, 2007 18:03 warto sprobowac ponegocjowac.....

taka mysl mi wlasnie przyszla do glowy, ze warto by sprobowac ale musze znac wiecej szczegolow, czasami niewarto isc na zywiol.
tylko, ze najpierw to trzeba dograc wszystko i wiedziec jak sie obrocic

kasia h

 
Posty: 40
Od: Czw gru 28, 2006 17:36

Post » Pon lut 05, 2007 21:17

Biedne te Kotki :( Po sterylizacji Soni postaram się pomóc jeśli będzie to możliwe.Mocno trzymam kciuki,aby Kotkom się powiodło!!!! :)

Kinga-Kotki

 
Posty: 1835
Od: Pon lip 03, 2006 15:52
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Pon lut 05, 2007 21:22

Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto lut 06, 2007 18:23

Bardzo przepraszam za nieodpisywanie, ale w szkole dają mi nieźle w kość :evil: Co do negocjacji z hotelem - informacje, które posiadam pochodzą od Agaty i Konrada, którzy rozmawiali z tymi ludźmi bezpośrednio, postaram się podpytać jeszcze raz dokładnie jak to było i z kim dokładnie rozmawiali (Agato, zaglądasz tutaj? Może byś coś napisała? ;) ) Na pewno warto byłoby się tam przejechać nawet jeśli nie miałoby to dać żadnych rezultatów, przynajmniej będziemy wiedzieli, że zrobiliśmy wszystko co było w naszej mocy. Co do przedstawienia potrzeb finansowych - jest to niemały problem :oops: Nie wiemy ile spośród pozostałych kotów to kocury a ile z nich to kotki. Na chwilę obecną mogę śmiało powiedzieć, że do wykastrowania mamy 3 koteczki, jak tylko uda nam się ustalić płeć pozostałych dziczków (bo tylko t dzikie już tam zostały praktycznie... :( ) to na pewno dopiszę te informacje w wątku.

Ps. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierają nas finansowo, uaktualniłam pierwszy post, jeśli kogoś pominęłam, przepraszam i bardzo proszę o zasygnalizowanie, od razu uzupełnię braki :) [/url]
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Wto lut 06, 2007 20:32

Właśnie, Agata, napisz na czym stoimy :)

A wieści z frontu bydgoskiego: Muffinka już nie ucieka panicznie przed ręką, terapia "Spokojnie, mała, jesteś bezpieczna" daje rezultaty. Mufi ma chyba jakąś traumę, bo kuli się przy dotyku (już coraz mniej, ale sama z własnej woli nie wskoczy na kolana po mizianki). Poza tym oczy coraz ładniejsze, oddech już się uspokoił, rzężenia nie ma. I kicia jest po prostu przecudna, pluszowy, słodki miś :1luvu: A Delicja - Delicja cały czas mruczy, wywala brzuszek do głaskania, łazi za mną itp. Coś mi się zdaje, że tak jakby rujka :roll: Ma w sobie najwięcej życia i energii z całej trójki. Śmiga za myszkami i piłkami, wszystko ją ciekawi. Poza tym jest bardzo zgodna i przyjacielska. Neutralizuje wszelkie ewentualne spięcia. Nie cierpi za to zakraplania oczu i tym podobnych zabiegów. A ma siłę, że ho ho. Muszę wstawać godzinę wcześniej przed pracą, żeby pomyślnie zaaplikować wszelkie leki. Kochana jest, słodka, śliczna, z mięciutkim futrem. Te koty hotelowe mają imiona adekwatne do charakterów - słodycz to główna ich cecha ;)

Oczywiście przyłączam się do podziękowań za pomoc.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lut 09, 2007 0:38

A se podrzucę ;) Bo założyłam Muffi i Del wątek na Kociarni :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56061

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 701 gości