dzisiaj kolejna niepotrzebna śmierć...malutka koteczka, 3 miesiące, śliczna, o niespotykanym mięciutkim futerku...wypadła wczoraj z trzeciego piętra z balkonu
zdjęcie rtg pokazało złamanie kręgosłupa z przemieszczeniem, obustronne odłamanie główek kości udowych, przynasadowe złamanie kości podudzia w odcinku dystalnym
nie mogła sama siusiać
z rozmowy z właścicielką wynikało, że to drugi kot, który wypadł z balkonu, drugi który wskutek urazów poniósł najwyższą cenę - życie
mam nadzieję, że dopóki nie zabezpieczą balkonu nie wezmą następnego kota, nie zaryzykują kolejnego kociego życia
ps. zapytałam czy mogę zrobić zdjęcia, powiedziałam ze chcę zamieścić je na kocim forum jako ostrzeżenie dla innych - właścicielka się zgodziła, powiedziała "niech pani napisze że to był kochany, grzeczny kotek"
wieczorem zamieszczę zdjęcia