Przyszły na świat. Cała rodzinka w swoich domach :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 27, 2006 18:48

Wątek został podzielony. Dyskusja na tematy etyczne została przeniesiona do wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1562813 Ten niech pozostanie poświęcony wyłącznie sprawie kociąt.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2006 18:57

Maryla pisze:
covu pisze:Maryla ma moze troche racji... ja jednak uwazam, ze to co pisze Beliowen to cala prawda...
maluchy znalezione w piwnicy nie sa potepiane... nikt nie proponuje ich uspienia... moze te maluchy powinny sie urodzic w piwnicy zebyscie sie nie czepiali??


Ewa, to trochę nie tak
nie chodzi o to gdzie znalezione - chodzi o sytuację i o maluchy które rodziły się w schronisku, w którym był wet i któremu przepisy nie zabraniały uśpić ślepego miotu

łatwiej mi też byłoby zrozumieć kogoś kto przypadkiem takie maluchy znalazł/ wziął niż wetów i wolontariuszy ze schroniska którzy kocie nieszczęścia oglądają na co dzień


wiesz co...
moze to do mnie po prostu nie trafia... ja bym nie umiala pozwolic na uspienie miotu... po prostu nie umiem... moze za malo widzialam, moze nie wiem...

to nie dzieczyn wina ze maluchy urodzily sie... sama wiesz jakie przepelnienie jest w schroniskach. mogly nie zauwacyc kotki ciezarnej. wet olal sprawe, ale jest to wina weta, nie iwci czy Mokkuni i to nie im trzeba tlumaczyc co powinny albo nie zrobic.

koty sa na swiecie. iwcia traktuje je jak uliczne znalezisko. szla gdizes miedzy schroniskowymi klatkami i zobaczyla rodzaca kotke... czy to nie jest znalezisko?? nagle??
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon lut 27, 2006 18:59

Przecudne maleństwa! I znakomicie zrobiłaś zabierając mamę razem z dziećmi, czapki z głów! Nie ma nic piękniejszego od takich maluszków, obserwowania szczęścia mamy i tego jak rosną, otwierają oczka,zaczynają się bawić, sama rozkosz! Decyzja była cudownie odpowiedzialna, wierzę, że znajdzie się dla nich dobre domki. Nie można w każdym przypadku nieuśpienia ślepego miotu opowiadać o tym, ile to domków zabierają tym, które już są wśród nas.
Nie chcę tu teraz pisać na temat usypiania, albo nie, sterylek aborcyjnych itd. Mam też dwie kobitki, jedna wysterylizowana, druga tuż przed. Ale mieliśmy też kociątka i wiem, jaka to cudowna rewolucja emocjonalna- wychować, obserwować, oddać do dobrych domków.
Rośnijcie maluszki zdrowo! I prosimy o dużo informacji i fotek!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17910
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lut 27, 2006 21:31

Jak się czuje dziś mamusia i maluchy? Czy mama ma już imię? Jakiej płci i maści są maleństwa? Trzymam kciuki zeby wychowanie maluchów i zdrówko mamy kociej były w jak najlepszym porządku.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 21:33

Kocia Mama dziękuje kochanym Ciociom za dobre jedzonko jakie od nich dostała.
Annskr, Zosia&Ziemowit :love:

Dziś Mamę oglądał wet. Wszystko jest w porządku. Kociaki spokojne, tylko ssą mamę i śpią.

ObrazekObrazek

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon lut 27, 2006 21:33

No właśnie właśnie, co u kociej mamy i maluszków?

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Pon lut 27, 2006 21:40

:1luvu: pięknoty, oby znalazły domki jak najszybciej
Obrazek

zenia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4643
Od: Wto sty 10, 2006 20:26
Lokalizacja: gdynia

Post » Pon lut 27, 2006 21:41

Piekne maluszki duzo zdrowka dla całej rodzinki :D
Nie ma co gdybac czy dobrze ze przyszły na swiat.....one juz sa i tyle.
Kochac je trzeba:) i to mocno:) :D
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banerkalendarz.jpg" border="0"></a>
<a href="http://www.fundacjakot.prv.pl">
<img src="http://koty.karolin.pl/pl/baner/banercieplo.gif" border="0"></a>

Aga 995

 
Posty: 2114
Od: Nie lip 03, 2005 23:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 27, 2006 21:45

No widzę,że maluszki rosną!
Są na bank dwa kocurki pręgowany i czarny.

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 27, 2006 22:05

Jej jakie cuda maleńkie! Wczoraj niewiele dojrzałam 8)
Trzymam bardzo mocno kciuki!

Sikkorka

 
Posty: 220
Od: Wto lut 14, 2006 23:12
Lokalizacja: Wwa

Post » Wto lut 28, 2006 11:57

własnie jak sie czuje kocia rodzinka. Kocia mamo juz niedługo jak odchowasz pociechy czeka cie u mnie domek, taki juz na zawsze

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

Post » Wto lut 28, 2006 12:05

dryncia pisze:własnie jak sie czuje kocia rodzinka. Kocia mamo juz niedługo jak odchowasz pociechy czeka cie u mnie domek, taki juz na zawsze


wkońcu kicię spotka szczęśliwy los ,bardzo się cieszę :lol: miała dużo szczęścia ,że takie dobre duszyczki ją zabrały.
też bym chciała wiedzieć, jak maluchy i ich mamusia?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 28, 2006 12:08

Już spieszę z odpowiedzią. Rodzinka czuje się bardzo dobrze. Maluczki są bardzo cichutko, śpią i jedzą, śpią i jedzą. Nie sprawiają żadnych problemów. Mamie dopisuje apetyt, dużo je, dużo pije. Załatwia się ładnie do kuwetki, zagrzebując przy tym baaaardzo namiętnie.
Drynica, naprawdę jesteś gotowa dać domek Mamusi? Czy można już się oficjalnie cieszyć? A może imię jakieś dla Mamusi masz? :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 28, 2006 12:11

mokkunia pisze:Już spieszę z odpowiedzią. Rodzinka czuje się bardzo dobrze. Maluczki są bardzo cichutko, śpią i jedzą, śpią i jedzą. Nie sprawiają żadnych problemów. Mamie dopisuje apetyt, dużo je, dużo pije. Załatwia się ładnie do kuwetki, zagrzebując przy tym baaaardzo namiętnie.
Drynica, naprawdę jesteś gotowa dać domek Mamusi? Czy można już się oficjalnie cieszyć? A może imię jakieś dla Mamusi masz? :)



super wieści :dance:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 28, 2006 12:28

Chce te mamusia bardzo, najpierw chciałam kociaka, ale Iwcia poleciła mi mamusie. U mnie znajdzie domek, moze nie jakis wielki i bogaty, ale kochajacy i oddany. Juz mozna sie cieszyc. Ja juz sie ciesze. Juz oswieciłam TZ ze bedzie nowy kot, przyja do wiadomosci. wiem, że zakocha sie tak samo jak w Cleo. Imienia jeszcze nie mam. Pewnie jak poznam kicie, jej charakter to samo wyjdzie

dryncia

 
Posty: 1285
Od: Śro lut 01, 2006 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Patrykpoz, Silverblue, Zeeni i 261 gości