Strona 80 z 80

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Czw mar 10, 2016 19:45
przez morelowa
Kontaktuj sie z forumową ryśką.
profile.php?u=268
albo przez pw.

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Nie sty 01, 2017 19:56
przez Nul
neron pisze:Ja dzisiaj zaczynam terapię - 2 agresywnych rezydentów i jedna dokocona mała kotka, bojaźliwa, prychliwa ale i trochę zadziorna. ... Co będzie dalej... trzymajcie kciuki ;)

Neron, możesz napisać, jak Ci poszło?
U mnie jest tylko jeden rezydent, teraz doszła do niego młoda kotka - oba koty są wobec mnie cacy i mizi, ale wobec siebie... Młoda właśnie nieco zadziorna, a starszy lubi polować... Dlatego wczytuje sie w wątek i widzę, że niedawno miałaś podobne doświadczenia, dlatego pytam.

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Nie sty 01, 2017 20:42
przez neron
U mnie krople nic nie pomogły. Na początku było jakby ciut lepiej ale koty i tak prędzej czy później próbowały atakować małą. Tutaj było ewidentne niedopasowanie charakterów kotów. Teraz jest u mnie kotka ragdoll, spokojniejsza i bardziej uległa, koty ją zaakceptowały momentalnie, praktycznie bez żadnych zabaw w izolacje itd. Są jeszcze jakieś tam drobne pacania łapami ale to kocia norma. Ten wcześniejszy przypadek był od początku masakryczny i podświadomie czułam, że i tak nic z tego nie wyjdzie.

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Pon sty 02, 2017 8:35
przez morelowa
Nul, nie poddawaj się. Koty różnie reaguja na siebie , znaczy na jednego źle, a na drugiego takiego samego [wiek, wygląd..] dobrze. Jeśli nie biją się agresywnie do krwi - próbuj przeczekać. Krople też różnie działają na rózne osobniki i w różnym czasie.
Behawiorysta może?
Ryśka od kropli , albo czarno-czarni z forum: http://bandatrojga.pl/

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Pon sty 02, 2017 16:58
przez Nul
Dzięki,neron i morelowa :) Właśnie sobie zaglądam do postów ryski, tzn. na razie tak wstępnie, na wszelki wypadek. Też znam osobiście koty, które po dokoceniu przeszły to bardzo łatwo i szybko (przynajniej tak Dest mi to opowiadane), a tu tak prosti nie jest, ale chya widze postępy. Oj, cierpliwość potrzebna jak nie wiem co! :)

Pozdrawiamy
Bajka, Feliks i Nul

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Czw sie 23, 2018 9:43
przez marta-k8
Wyżej pisaliście o Pani Wandzie. Co to za Pani i czy mogę prosić o namiary?

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Pt lis 16, 2018 0:12
przez jolabuk5
Znalazłam stronę Pani Wandy:
http://natura-medica.prv.pl/

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Pt lis 16, 2018 8:22
przez morelowa
Na tej stronie nie ma nic o tej pani i strona jest chyba nieaktualizowana. To tak ogólnie. Jakoś nie budzi mojego zaufania. Ale to można przedyskutować :mrgreen:
Z ekstraktami Bacha jest ten problem, że są drogie - to raz, dwa, że są trudno dostępne - nie można ich dostać stacjonarnie w każdym mieście [akurat we Wro jest apteka, która sprowadzi i zawsze coś tam ma - jedna apteka].
Można przez internet - jedna strona, której bym ufała. Doliczając przesyłkę... :roll: I bez konsultacji.
Więc w dalszym ciągu polecam ryśkę w razie co...

Re: Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

PostNapisane: Pt lis 16, 2018 10:31
przez jolabuk5
Ja używałam kropi Bacha od Pani Wandy, ale chyba za krótko, bo nie zaobserwowałam specjalnych efektów poza jednym - jak kiedyś pomyliłam krople i agresorce (mojej domowej Pusi) dałam krople "na odwagę" to rzeczywiście zrobiła się bardziej bojowa. :D Jednak tak jak piszesz - było to drogie i nie mogłam tyle wydać, a potem chyba tymczas się wyadoptował i już nie potrzebowałam kropli.

Na stronie Pani Wandy, którą znalazłam wczoraj w necie jest mail i telefon, można próbować kontaktu. Nasza forumowa Ryśka też ostatnio na forum nie bywa, ale pisze stale na swoim blogu, więc kontakt przez jej stronę na pewno jest aktualny.