Strona 3 z 74

PostNapisane: Nie lis 20, 2005 6:58
przez kota7
A ja się rozchorowałam i nie mogę zawieźć im jedzenia :(

PostNapisane: Pon lis 21, 2005 10:10
przez Sydney
Kochani cały czas liczymy na wasze wsparcie! Jak tylko uda się uzbierać jakąś konkretną sumę to kupimy jedzenie i w najgorszym wypadku będziemy słać paczkę do Krysi.

PostNapisane: Wto lis 22, 2005 12:34
przez frida
dzis pojechaly na sterylizacje dwie kolejne koteczki :D
tegoroczne
maja ciut ponad pol roku i zdazylismy przed pierwsza rujka :)

Byly to dwie slicznosci
Misia i Kruszynka
Obrazek Obrazek

PostNapisane: Wto lis 22, 2005 12:56
przez Sydney
frida pisze:dzis pojechaly na sterylizacje dwie kolejne koteczki :D
tegoroczne
maja ciut ponad pol roku i zdazylismy przed pierwsza rujka :)

Byly to dwie slicznosci
Misia i Kruszynka
Obrazek Obrazek


Super :) a co z Dziką? Są szanse żeby i ją ciachnąć?

PostNapisane: Czw lis 24, 2005 13:32
przez frida
w przyszlym tygodniu beda Szarunia i tegoroczna Klusia,
z Dzika bedzie trudniej, ale kiedys musi sie udac

PostNapisane: Sob lis 26, 2005 20:14
przez frida
chce dodac - bo to wazne - ze tegoroczne kociska (przyznam ze nie wiem ile ich jest) tez przeznaczone sa/moga byc do adopcji, jezeli tylko znajdzie sie ktos, kto zechce je przygarnac

starszych kotow p Krystyna nie da nikomu, ale mlode - tak

w starym watku, w czerwcu Sydney zamieszczala fotki maluszkow z "poputymi uszkami" ;)
dzis te maluszki maja po 7 miesiecy i zasilily lesna spolecznosc liczebnie
pKrystyna je kocha tak samo jak wszystkie inne swoje koty...
(ale jest ich tam tak duzo, a sama przeciez nie daje rady z wykarmieniem stadka)
kotki juz weszly do programu sterylizacji

do tegorocznych naleza m. in.: Misia i jej brat Uszek - z miotu z pomietymi uszkami, Pusia, Kruszynka, Klusia, i malusia, czarna, troszke dzika Klusia nr 2 - Sowa :) (podrzutek do miotu kolorowych-rudaskow, ktore szczesliwie juz prawie wszystkie rozjechaly sie w cztery strony swiata)

a moze zalozymy osobny temacik dla pomietych uszek?
popatrzcie na te Misie, jaka sliczniutka
Obrazek
zapewniam, ze jest tez milusia i niesamowicie spokojna

PostNapisane: Sob lis 26, 2005 20:18
przez frida
jeszcze powtorka z Kruszyny, popatrzcie jakie sliczne futerko z rudosciami :D
Obrazek
Kruszynka to zywe srebro, mala rozrabiaka i wesolek

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 23:16
przez Fraszka
Piegusek dziękuje Rudaskowi za zapewnienie jedzonka na grudzień. :ok:

Frida pisze:w starym watku, w czerwcu Sydney zamieszczala fotki maluszkow z "poputymi uszkami"
dzis te maluszki maja po 7 miesiecy i zasilily lesna spolecznosc liczebnie
pKrystyna je kocha tak samo jak wszystkie inne swoje koty...
(ale jest ich tam tak duzo, a sama przeciez nie daje rady z wykarmieniem stadka)
kotki juz weszly do programu sterylizacji

Oj, tak przydało by się trochę zasilić konto, bo dotychczasowe pieniążki starczają ledwie na jedzonko... prosimy bardzo na sterylkę dla tegorocznej mlodzieży, żeby już w przyszłym roku nie było żadnych wpadek. 8)

PostNapisane: Śro lis 30, 2005 23:58
przez frida
wlasnie dokonuje przegladu na podstawie swoich notatek tego, co w kwestii sterylizacji zrobione zostalo w tym roku (od kwietnia?)
* 19 wysterylizowanych kotek (z ktorych dwie odjechaly do Nowego Domku); w tym sa juz 3 tegoroczne
* a ze starszych pozostalo do zrobienia jeszcze 6 + jedna podrzucona latem, a moze sie sama przyblakala, bo bardzo dzika jest; posrod tych starszych tylko jedna do bezproblemowego zlapania :( co to bedzie, co to bedzie...

jutro jada dwie mlode kotki (nastapila zmiana planow, zamiast starszej Szaruni pojedzie mloda Melcia)

PostNapisane: Czw gru 01, 2005 11:29
przez frida
ha ha ha
cha cha cha! mloda Melcia okazala sie kocurkiem, wnetrem z niedorozwinietymi jajeczkami :)
zostanie pewnie Mela ;) ale w ten oto sposob dokonala sie kastracja pierwszego kocurka z krysinego stadka
za chwile zdjecia ....

a co tam, pokaze jak ladnie spia :) wybudzily sie juz ale straaasznie sa senne, spia ze schowanymi nosami i nie chca pozowac
Obrazek
Mela/Mel to mlodzian z miotu "z poputymi uszkami" (Sydney nie gniewaj sie ;)!) typ "grzeczny" kotka
Klusia (czarna) to ulubienica p.Krystyny, niesamowicie przytulinska, laduje sie na kolana kazdemu

PostNapisane: Czw gru 01, 2005 11:33
przez Sydney
frida pisze:ha ha ha
cha cha cha! mloda Melcia okazala sie kocurkiem, wnetrem z niedorozwinietymi jajeczkami :)
zostanie pewnie Mela ;) ale w ten oto sposob dokonala sie kastracja pierwszego kocurka z krysinego stadka
za chwile zdjecia ....


No to nieźle ;) kurcze nadal tak dużo tych kotek do sterylizacji, wydawało mi się, że mniej zostało... myślę, że dobrze by było na nie znów pieniądze zbierać.
Czy ktoś chciałby wspomóc sterylki przed wiosną??

PostNapisane: Czw gru 01, 2005 11:39
przez Sydney
Kochani Krysia nadal potrzebuje naszje pomocy, kotów jest więcej niż w tamtym roku, a zima przyszła i potrzebne jest sporo jedzenia... prosimy o pomoc bardzo...

PostNapisane: Nie gru 04, 2005 15:28
przez iskr_a
hop :)

PostNapisane: Nie gru 04, 2005 17:49
przez kota7
Dzisiaj rano do krysinych kotów pojechało 68 kilo suchego i 24 puszki.
Koty bardzo dziękują :D

PostNapisane: Pon gru 05, 2005 16:34
przez Fraszka
Na konto wpłynął przelew od Pietruchy dla Bobiego i od Hszalkowskiej dla Przylepka :ok:
Serdecznie dziękujemy. :D