Miau.PL

Niestety urodziły się też maluchy na szczęście wszystkie są w rewelacyjnych kolorach i trzy mają już zaklepane domki, reszta szuka, gdyby ktoś chciał byłoby cudownie...



http://upload.miau.pl/1/32295.jpg

Trikolorka ma lekko przedłużone futerko za swoją mamą.

matko jakie sliczne puchatki

Kotki szukają domu!
rudo-biała dziewczynka ma dom
szylkretka
rudy chłopiec
chłopiec rudy z białym
trikolorka

ekipka[/img]

A to moje ulubione zdjęcie

Kotków jest 6. Dwa całkiem rude, jeden rudy z białym, jedna rudo-biała dziewczynka, jedna szylkretka i jedna trikolorka.

Niesamowita różnorodność kolorów
A które, oprócz biało-rudej dziewczynki, są zaklepane?

Tu jest wątek adopcyjny.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1365583#1365583
Tam jest napisane kto i co

Komu kotuszka do adopcji wirtualnej?

podbije troche do gory, wlasnie zrobilem przelew

Diękuję Coma, potwierdzę po wpłynieciu na konto.

Jako jeden z nielicznych wirtualnych opiekunów pamietasz o swym podopiecznym, wielu zapomniało...

Wszystkie maluszki są już w swoich domkach.

Coma, potwierdzam że przelew dotarł i jeszcze raz dziękuję w imieniu Moruska.

Pieguskowi dziękuje bardzo Rudasek (Sydney, dlaczego na str. 1 Piegusek nie widnieje jeszcze koło Rudaska?)

Zapominalskim przypominają się ich wirtualni podopieczni.

Wszyskich pozdrawia ciepło przed zapowiadanymi mrozami (brrrr...)
Fraszka

Fraszka pisze:Diękuję Coma, potwierdzę po wpłynieciu na konto.

Jako jeden z nielicznych wirtualnych opiekunów pamietasz o swym podopiecznym, wielu zapomniało...

Ja nie zapomniałam o Uszatce stały przelew idzie co miesiąc..

chyba, że coś się sknociło z przelewami to proszę koniecznie o info

Klaudia pisze:Ja nie zapomniałam o Uszatce stały przelew idzie co miesiąc..

chyba, że coś się sknociło z przelewami to proszę koniecznie o info

Klaudio, część osób wysyła bezpośrednio na konto Krysi, prawdopodobnie Ty również, a tego ja nie mogę potwierdzić. Prawdę mówiąc nie mam do końca rozeznania, kto gdzie wpłaca... mogę jedynie podziękować w jej imieniu wszystkim, którzy pamiętają o leśnych kotach.

Kochani cały czas potrzebujemy Waszego wsparcia, idzie zimam najtrudniejszy okres dla Krysi i jej kotów.

zima zima zima
jeszcze na dobre sie nie zaczelo,a juz strach!
pKrystyna opowiadala mi wczoraj jak to kociska garna sie do autobusu i juz nie w glowach im dlugie wycieczki
wszystkie sa na miejscu i szukaja miejsca jak najblizej pieca, w ktorym Krysia musi teraz codziennie palic
i jesc chca te futra dwa razy wiecej!
co to bedzie jak przyjda zapowiadane mrozy..? brrrr....!