Kudły wszędzie!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 23, 2005 7:46 perska kocia sierść

Witajcie,
Mam w domu persice i doszłam do wniosku, że może by tak zbierać kłaczki i wypychać poduszki.
Zawsze to naturalne wypełnienie a nie jakaś tam sztuczna wełna.
Zgadzam się z opinią, że kocią sierść trzeba pokochać, tak jak i jej wpadanie do ust :roll: i posiłków :evil:
Pozdrawiam Was
Chciałabym Wam pokazać moją kocicę, ale nie wiem jak załączyć zdjęcia. Proszę o wskazówki :D
Dzięki za wszystkie wadomości

Daszka

 
Posty: 14
Od: Czw cze 10, 2004 20:14

Post » Sob kwi 23, 2005 7:56

...
Ostatnio edytowano Pt cze 30, 2006 10:52 przez Beliowen, łącznie edytowano 1 raz

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob kwi 23, 2005 8:14 zdjęcia kotki

DZięki za pomoc. Próbuje ale moje zdjęcia są chyba za duże, nie może wkleić pliku. Ale to nic popracuję nad nimi.
Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz :P
Dzięki za wszystkie wadomości

Daszka

 
Posty: 14
Od: Czw cze 10, 2004 20:14

Post » Sob kwi 23, 2005 8:32

Ja po sprzataniu mieszkania zawsze obiecuje moim 2-m kitkom i psu że nastepnym razem ogole je do gołej skóry. A swoja droga z kocurka mniej wychodzą kłaki natomiast kotka leni sie cały rok okropnie. Z psa też wychodza cały czas kłaki a jest z dłuższym włosem.
Do sprzatania odkryłam elektroszczotkę jest to dla mnie rewelacja. Przedtem po odkurzaniu mieszkania na kolanach recznie na mokro zbierałam kłęby kłaków. Teraz juz nie. Elektroszczotka kosztowała mnie 108,00zł. Narazie jeszcze nie dorobiłam w serwisie dodatkowego włącznika w starym odkurzaczu i mam ja dodatkowo poprzez kabel radiowy podłączoną. Fakt przeszkadzaja te kable troche w odkurzaniu. Ale może znajde czas aby zanieść ten odkurzacz do serwisu,. lub zrobie to co im obiecuje i ogole je na łyso i bedzie nowa rasa "dachowiec bezwłosyI i "seter bezwłosy".
Pozdrawiam
Iburg

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob kwi 23, 2005 17:37

Białe kłaki są wszędzie, a ponieważ ja zazwyczaj ubieram się na czarno... :twisted:

Agia

 
Posty: 1093
Od: Pon paź 11, 2004 20:00
Lokalizacja: Liverpool

Post » Sob kwi 23, 2005 17:54

Iburg a co to takiego ta elektroszczotka? Jak to wygląda?

Bagirka

 
Posty: 379
Od: Nie sty 02, 2005 17:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 23, 2005 18:53

Elektroszczotka to taka ssawka szeroka w środku z obrotową szczotką napędzaną elektrycznie do odkurzacza.
W grudniu widziałam na allego - kosztowała tam ok 95,00-118,00 zł. + przesyłka.
Ja kupiłam u nas w hurtowni za 108,00 w sklepach AGD była od 135,00 -150,00zł.
Ja mam tą elektroszczotke zelmera.
Nowe odkurzacze można kupić juz z elektroszczotką.
Ale jeżeli masz stary odkurzacz to wystarczy kupic tylko szczotkę.
Jeżeli masz inny typ odkurzacza niż zelmer to sprawdź średnicę rury jak jest inna to można kupić reduktor chyba w serwisie,
Do odkurzacza można w serwisie dorobić włącznik w odkurzaczu żeby podłączyć tą szczotkę.
Ale nie koniecznie, można posłużyć się dodatkowym kablem z radia z taka małą płaską wtyczką i włączyć ją do kontaktu albo przedłużacza ( ja narazie tak robię).
Ale wygodniejsza jest wtyczka na odkurzaczu. U nas dorobienie tego gniazdka kosztuje 10,00 zł.
Naprawdę z dywanów i tapczanów świetnie zbiera kłaki.
Tak jak napisałam wcześniej, przed elektroszczotką po odkurzeniu na kolanach ręcznie zbierałąm kłęby kłaków na mokro. Teraz tego nie robię.
Pozdrawiam
Iburg

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Sob kwi 23, 2005 19:52

a co ja mam powiedzieć... dwa jasne jak jasna cholera!!!
Marchewka i Helenka w kolorze paneli :)
Obrazek ObrazekObrazek

ZibiPan

 
Posty: 395
Od: Sob maja 08, 2004 16:06
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob kwi 23, 2005 19:53

...
Ostatnio edytowano Pt cze 30, 2006 10:53 przez Beliowen, łącznie edytowano 1 raz

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Sob kwi 23, 2005 19:55

ZibiPan pisze:a co ja mam powiedzieć... dwa jasne jak jasna cholera!!!

Chodzić wyłącznie w jasnych garniturach.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 24, 2005 14:20

Szczotkowanie pomaga nqa chwilę.Ledwo wyczeszę 3 -4 szczotki z kota i przez moment kudły nie fruwają.Ale wystarczy parę godzin i sytuacja wraca do poprzedniego stanu.
W oku włosy przy makijazu to norma :!:
Zdarzają się również w bieliżnie którą się ma na sobie oraz w inny6ch niekonwencjonalnych miejscach.
Fajna rada z tą elektryczną szczotką!!!
Nie mam niestety ( na szczęście chyba) dywanów, ale do samych mebli by się przydała.
Cały czas mam nadzieję że Kota jednak sezonowo linieje, bo to jego pierwsza wiosna.Może zgubi ten dziecięcy puch i się skończy....

Navijka

 
Posty: 84
Od: Śro mar 16, 2005 15:57
Lokalizacja: Reykjavik

Post » Nie kwi 24, 2005 14:34

Kudły jak roztocza bytują u mnie w domu. 4 stwory w tym jeden półdługowłosy,jeden persiasty , europejczyk i gładkowłosa sunia .Kudły z suni i z Lucka muszę wydzierać dosłownie z tapicerek i wykładzin.Kudełki dłuższe z Lulu i Totka chodzą za mną same :) ,kłęby spotykają się w zakamarkach ,stoją na baczność w rogach. :lol:
Ja zbieram najpierw kudełki taką łapką do zbierania kurzu ( pióropusz)-z zakamarków, rogów ,później mam szczotkę i na kolanach wykładziny,tapicerki,później odkurzacz mi pomaga i na koniec mokry mop i na mokro przyziemne części.A kudłacze chodzą i niby pomagają :roll:
Z ubraniem to już się zastanawiałam jakiego koloru mi brakuje? -bo kudełki mam tak: rude,białe ,srebrne,czarne ,trochę beżu,brązu. :P
Na wszystkim wszystko widać jak nie z jednego ,to z drugiego itd do czwartego. :wink:
pozdrowienia-Werka


Obrazek

Werka1

 
Posty: 839
Od: Nie sie 01, 2004 13:49
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pon kwi 25, 2005 7:35

hahahahha :) Dobry temat. Ja pożegnałam się z całą ciemną garderobą i 100 milionów razy dziennie wysłuchuję od MOjej Drugiej Połowy jak to MÓJ (tylko w tych momentach całkiem MÓJ) kto "obsierściowuje" wszystko:) Włosy w oczach, w buzi, wszędzie, no cóż .... Ile mruczenia, tyle sierści :lol:
Kasieńka & Roxanka

Kasieńka

 
Posty: 139
Od: Wto mar 22, 2005 11:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 25, 2005 8:30 Re: perska kocia sierść

Daszka pisze:Mam w domu persice i doszłam do wniosku, że może by tak zbierać kłaczki i wypychać poduszki.
Zawsze to naturalne wypełnienie a nie jakaś tam sztuczna wełna.

Dwie birmanki, też nieźle sypią :D
Ja zbieram, to co wyszczotkuję z kotów i robię im z tego kulki do zabawy - to jest ich najlepsza zabawka. :)
Na poduszki ich puch sie nie nadaje - szybko się sfilcuje ;)
A tyle uzbierałem z wiosennych szczotkowań: http://upload.miau.pl/1/11538.jpg
Główny udział ma w tym Dorinka, gdyby Hera miała w tym roku normalne zimowe futerko, byłoby jeszcze więcej :D
Zaznaczam, że to jest już trochę "uklepane", więc objętość jest mniejsza niż była początkowo :D

Wojtek

 
Posty: 27358
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pon kwi 25, 2005 8:45

Wojtek
Piękna ta Twoja kota. A ona to sprawdza dlaczego ją tak rozebrałeś a ubranka nie schowałeś do szafy? :lol: :lol:
Pozdrawiam
Iburg

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, isiaja, magnificent tree i 174 gości