Strona 1 z 3

zagrzebywanie

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:06
przez zkotem:)
mam pytanie, to nic takiego w sumie, ale mnie zaciekawiło... krakers co jakiś czas podchodzi do swojej miski i grzebie łapką obok niej jakby chciał coś zakopać, albo odkopać 8O to jakiś instynkt? czy wasze kotki też tak robią?? :D

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:06
przez marynata
Robią, robią :).

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:07
przez amu
Budyń tak robi jak jest niedobre :)

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:08
przez wacka
Fidel też tak czasem robi i do tego namiętnie topi wszystko co się da w misce z wodą. Od chrupek, przez myszki po patyczki do uszu. Potem grzebie w tym usiłując wyjąć.
Ech te kocie pomysły... :D

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:09
przez melba
yeeeeeeeees :) yes yes :) jak maly Glus jak przyszedl do mnie to tak robil, a na dodatek nauczyl tego samego rezydenta :) no i teraz obydwa od czasu do czasu pogrzebuja...
slyszalam juz takie sugestie, ze to podobno jedzenie ktore im daje jest do d..... i one mi to daja do zrozumienia ;) ;)

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:09
przez Kichol
Tia -Diesel tez grzebie...
Dodatkowo lubi wylac wode z miseczki :)

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:09
przez kameo
Moj kot tak robi wtedy, kiedy coś mu nie smakuje :oops: Juz kiedyś o tym pisałam, że ma przy tym taka mine jakbym mu do tej miski co najmniej zawartośc kuwety wrzuciła :roll: :lol:

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:11
przez marynata
Hulio robi tak, gdy skończy jeść, a w miseczce jest jeszcze żarełko.

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:13
przez Agusia
:lol: Moje niektóre tez tak robią, a nawet lepiej-Stefka gdy zacznie zakopywać miseczkę to z pasją zakopuje równiez wszystko obok -szafki, dywaniki, torebki..Najbardziej mi się podoba zakopywanie szafki :twisted: Na pytanie-Stefcia, co robisz? Patrzy tak słodziutko i dalej macha łapeczką po drzwiczkach szafki :twisted:

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:13
przez kinus
Powiem Wam ciekawostke. U mnie Ola tak nie robi. Pinky zagrzebuje. Gdy maluchy sie urodzily, dostawaly jedzenie do kojca, a Pinky na zewnatrz. Nigdy nie widzialy, ze mama zakopuje jedzenie. Jednak od pierwszego razu tez zakopywaly. Tak jak mama. Zapewne to jakas cecha osobnicza, ktora sie moze dziedziczy? inaczej nie potrafie sobie tego wytlumaczyc, w koncu maluchy nie widzialy nigdy, jak sie to robi i po co.

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:19
przez amu
kameo pisze:Moj kot tak robi wtedy, kiedy coś mu nie smakuje :oops: Juz kiedyś o tym pisałam, że ma przy tym taka mine jakbym mu do tej miski co najmniej zawartośc kuwety wrzuciła :roll: :lol:


dokładnie... :) Budyń ma takie spojrzenie pogardliwe że aż mi głupio :D

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:20
przez zkotem:)
no krakers jest sierotką był porzucony kiedy byl jeszce ślepy więc raczej też się nie nauczył... on zawsze zagrzebuje bez względu na rodzaj jedzenia 8O najczesciej własnie jak mu coś zostanie po jedzeniu w miseczce :D na później chyba.... :roll:

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:28
przez kraszek
Lola tak robi bez względu na to czy jej skamuje czy nie! Zawsze po jedzeniu zagrzebuje, również nie ma znaczenia to czy coś zostało w miseczce czy nie! Zakopuja przy okazji do okoła wszystko :)
Jak miała tydzień to jej mama umarła wieć również nie mogła tego nigdzie zobaczyc! Taki ma instynkt!
Cynamon zato nigdy nie zakopuje, ale jemu to wszystko smakuje i w kazdych ilościach i nic mu nigdy w miseczce nie zostaje 8O

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:32
przez tyona
Hyhyhyhy...Ja wchodze wczoraj do kuchni: miseczka w innym miejscu, i tak kilka razy. Pomyslalam ze to moze od podkladki pod miseczkami, wiec ja zdjelam. Odwracam sie, patrze a ty Misia grzebie lapka w terakocie i przy okazji miska przesowa sie..wyglada to tak jakby chciala zajrzec pod misieczke :)

PostNapisane: Czw gru 30, 2004 11:33
przez kagnieszka
.......................