zagrzebywanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2004 11:42

hi:)
to niesamowite kazdy kot jest inny!
Chciałam jeszcze dodać , ze lola tez uwielbia kopac w kuwecie i jak z niej wychodzi to zakopuje miseczki! Ale ona wogole, jak tylko znajdzie sie w pobliżu miski, albo kuwety to zakopuje! :) moja czyscioszka kochana:)
Karolina i kotki: Lolitka(12 m-cy) Cynamonek(7 m-cy)
http://www.empikfoto.pl/albumy5/87521/110376/previews/10985499_lola.jpg

kraszek

 
Posty: 154
Od: Śro lis 17, 2004 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 30, 2004 11:44

no to niesamowite 8O :D one wszystkie mają swoje zwyczaje.. każdy niemal inne :)
ObrazekObrazekObrazek
zkotem - czyli paulina i kot...

zkotem:)

 
Posty: 601
Od: Śro gru 08, 2004 16:53
Lokalizacja: lublin

Post » Czw gru 30, 2004 12:38

:ryk: Zdaje się, że kotek wyraża się z dezaprobatą na temat serwowanych przez ciebie dań ;) Czas zmienić menu ;) :lol: :D

Sigrid

 
Posty: 5255
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw gru 30, 2004 12:41

Fidel zakopuje... nogami 8O
Stoi i nagle, hop, bryk, bryk, bryk, zakopane. Czasem poprawi przednia lapa, ale wyglada to przekomicznie :lol:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Czw gru 30, 2004 12:47

Ptyś tak długo kopie aż pani/lub pan :roll: / ruszy cztery litery i posprząta za kotkiem, następnie wchodzi do kuwety drugi i trzeci/zawsze czekają aż zaczniemy jeść śniadanie :roll:

moś

 
Posty: 60858
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw gru 30, 2004 13:23

moj zibi nie tylko kopie w kuwecie, ale bawi sie swoimi hmm kupkami.. podrzuca je, zakopuje i odkopuje... a najszczesliwszy jest jak mu sie uda wyrzucic kupke poza kuwete, a potem po niej poskakac rozmazujac wszystko po posadzce :/ jak mozna kociaka tego oduczyc :?: znajomy polecil mi zainwestowac w pistolet na wode i jak lobuzy robia cos nie tak to psikac, ale czy to za drastyczne?
a miseczki z jedzeniem na szczescie zostawiaja w spokoju :)

NataliaS

 
Posty: 103
Od: Śro gru 08, 2004 12:34
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 31, 2004 11:30

no dobra, jak piszemy o zakopywaniu....
to moj glusio czesto NIE zakopuje!!! koopy oczywiscie, albo siooo....fetorek sie piekny z tego roznosi, a duzy piszczyk tez po nim nie zakopie :)
za to odkryl maly glus ostantnio nowosc: do tej pory jak sprzatalam kuwete to przychodzil mnie przypilnowac, jesli wlazil do srodka to go wyjmowalam i sprzatalam dalej. ale teraz glusio jak slyszy ze sprzatam w kuwecie (wystarczy ze tylko gore z kuwety zdejme i jeszcze nic nie robie) to przybiega predko i szybko wskakuje do kuwety i sie zalatwia 8O czy on z tym czeka specjalnie na moje towarzystwo?? oczywiscie nie zakopuje wiec moge sprzatac od razu co zrobil... i cala reszte.

co on sie taki towarzyski zrobil? wczesniej widzialam tylko ze koty sie nawzajem podgladaja wczasie korzystania z kuwety przez dziurki na gorze pokrywy, moze to znaczy ze zostalam wlaczona przymusowo do stada podgladaczy? oczywiscie one to sie nie krepuja podgladac mnie :) (kratka w drzwiach lazienki jest wyjeta zeby zawsze mogly wejsc)

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pt gru 31, 2004 12:58

u mnie tak robi tylko Czesia
jak juz nie jest głodna a w miseczce cos pozostaje
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt gru 31, 2004 13:09

Mój kot tez tak robi kiedy jest najedzony :) Kiedyś nawet robił tak nie w kuwecie tylko obok kuwety...Nie wiem o co mu chodziło :)Może chciał mi powiedziec, że mam zmienic żwirek??
Lucuś zdrowy! :)

Milva

 
Posty: 21
Od: Czw gru 30, 2004 13:19
Lokalizacja: kraków

Post » Pt gru 31, 2004 13:32

kinus pisze:Powiem Wam ciekawostke. U mnie Ola tak nie robi. Pinky zagrzebuje. Gdy maluchy sie urodzily, dostawaly jedzenie do kojca, a Pinky na zewnatrz. Nigdy nie widzialy, ze mama zakopuje jedzenie. Jednak od pierwszego razu tez zakopywaly. Tak jak mama. Zapewne to jakas cecha osobnicza, ktora sie moze dziedziczy? inaczej nie potrafie sobie tego wytlumaczyc, w koncu maluchy nie widzialy nigdy, jak sie to robi i po co.


To juz wiem dlaczego Kupido czasem zakopuje :lol:
Robilam sobie sniadanko - w piecu podgrzewaly mi sie buleczki, na talerzu czerwienily sie pomidorki w plasterkach.
Podsadzilam malego na blat, bo siedzial na podlodze i plakal, ze jest biedny, malutki i nie da rady sam wskoczyc ;)
Kupido pognal do mojego talerza, obwachal dokladnie warzywa i zaczal je zakopywac :lol:
Pewnie myslal biedaczek, ze to sniadanko dla niego (juz 3. tego poranka :twisted: )

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt gru 31, 2004 18:02

Pyza i Tygrys zakopują.
najpierw wąchanie, potem spojrzenie zranionej sarny "kobieto, czy ty chcesz nas otruc?. widziałes Tygrys, ona chce nas otruć!" i zagrzebywanie łapką.
alew w nocy jedzenie sie odtruwa i odkopuje i zostaje zjedzone. chyba. bo moze sie demterializuje?

Iwona

 
Posty: 12805
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt gru 31, 2004 18:08

Iwona pisze:alew w nocy jedzenie sie odtruwa i odkopuje i zostaje zjedzone. chyba. bo moze sie demterializuje?


Pewnie masz jakies skrzaty w domu ;) :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt gru 31, 2004 18:13

Tosia zakopuje miseczkę kiedy jest już najedzona, lub kiedy jej nie smakuje. Najwyraźniej nauczyła tej sztuczki Teosia, a Leon jako pilny uczeń też pewnie wkrótce zacznie zakopywać :D

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki

Post » Pt gru 31, 2004 19:02

Witam! Jestem tu nowa, ale od jakiegoś czasu regularnie czytam to forum. Moja młodsza kicia też grzebie koło miseczki, ale tylko wtedy, gdy jest tam jedzenie z puszki, z surowym mięskiem tego nie robi. Czytałam gdzieś, że duże koty zagrzebują w ten sposób resztki jedzenia "na później" :?: :) Pozdrawiam, poniżej moje "maleństwa". :wink:
Obrazek kocjanek Obrazek zuzia

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Pt gru 31, 2004 19:08

Pinky też to robi, moim zdaniem to jakaś forma zabawy ponieważ miska jast zawsze wylizana do czysta i nie wygląda na kotka niezadowolonego z jedzonka
Obrazek

ANULA1

 
Posty: 13
Od: Pt lis 05, 2004 19:09
Lokalizacja: BYDGOSZCZ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 193 gości