Fraszka pisze:....
a tak swoja drogą ciekawe, co one przed sobą zobaczyły, że oczy mają jak spodki
W tym momencie miały widowisko, bo na balkonie 4 piętra urzędowała sroka a na 3 piętrze zobaczyły sąsiada z dzieckiem na ręku.
mokkunia pisze:Super balkon zabezpieczony! Przede mną też takie wyzwanie, nawet podobny balkon mam. Mirka, sama robiłaś, czy jakiś fachowców miałaś? No i mogę zapytać ile Cię to wyszło?...
Do pomocy miałam sąsiada a pomysł był mój. Nie wyszło tak dobrze jak chciałam, ale ważne, aby zdało egzamin. Zależało mi na zabezpieczeniu, które będę mogła sama zdemontować gdyż może za rok blok będzie ocieplany i trzeba będzie balkon udostępnić. Całość wyniosła mnie około 260zł, więc dość sporo. Złożyło się na to zabezpieczenie: siatka wolierowa (100zł), 27m link stalowej ocynkowanej (54zł), 3x 6m rurki kwadratowej nieocynkowanej (50zł), farba i pędzel (18zł), uchwyty metalowe 2x2szt (9zł), zaciski czarne (13zł), zaciski białe (8zł), zaciski do linki 2x2szt (10zł).
Rurki kwadratowe kupione w Centrostalu zostały na miejscu przycięte do żądanej długości i tylko je pomalowałam.
Przymocowałam do balustrady na dole i u góry zaciskami elektrycznymi.
Końcowe rurki zostały przymocowane do ściany metalowymi zaciskami na kołki rozporowe.
Siatka po naciągnięciu (na ile dało się ja naciągnąć) musiała być dosztukowana. Połączyłam kawałki robiąc duży zapas linką stalową.
Końce linki spięłam zaciskami.
Na szczycie dosztukowałam jeszcze pas siatki i wywinęłam do wewnątrz
Dół siatki przymocowałam zaciskami elektrycznymi do balustrady.
Dla Agn Pusia rwąca się do ptaszków.