Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba.

Kciuki nieustające! :ok:

Trzymaj się waleczny Kitku!!
I dużo siły dla Was wszystkich ❤️ tak dużo kciuków i łapek za Was zaciśniętych!!! Wspieramy z całych serduch! ❤️

Zdrowiej mały wojowniku! Z całych sił :ok:

Dobrze, że jest w klinice. Bywają w chorobach takie momenty, że nie daje się w domu rady, wiedzy brakuje, sprzętu, możliwości ciągłego monitoringu i łatwo wtedy popełnić nieświadomie i w dobrej wierze błąd. Coś przeoczyć, czegoś nie rozpoznać, nie zareagować na czas.
Bardzo mocno zaciskamy wszystkie łapki czyli osiem kocich, dwadzieścia godocich i dwie moje!
Jesteśmy z całych sił :ok:

.

Rany, nie wiem, jak dziekowac, kochani jestescie.
Tyle wiem, ze futer zjadl, jest wycofany, osowialy, co nie dziwne.
Jutro rano zadzwonia z dalszymi info, jest przewidziany jako pierwszy na usg i dalsze decyzje.
Cholernie pusto, nijako w domu, zrobilo sie duzo za duzo wolnego czasu.

Już jest jutro.
Niech rozpocznie się dobrymi wieściami.
Cichy podczytywać pełen podziwu dla determinacji

Też od rana zaglądam.
:ok:

Futer nasz trafil do kociego szpitala i po dzisiejszym dokladnym USG dostalem telefon ze niewiadomo jakim cudem tak dlugo przezyl. Jego kanal od woreczka zolciowego jest prawie calkowicie zablokowany, Woreczek 5 cm wypelnoiny plynem, plyn w powiekszonych nerkach a takze znalezli plyn w dolnej czesci pluc. Na tej podstawie rokuja ze jest to odmiana raka z przerzutami na pluca, lub oddzielny wirus atakujacy pluca lub oba na raz. Kot dostal srodki przeciwbulowe i czekaja na nasza wizyte i decyzje co z nim robic dalej. Moga usunac woreczek zolciowy lecz przedstawiaja to w takiej formie jakby czekali na decyzje o uspieniu. Zadnego opisu z USG jeszcze nie dostalismy bo to potrwa i moze bedzie cos dzis popoludniu w ich systemie jako ze radiolodzy dzis mocno zajeci byli. Jade tam.

Chyba nie na taką wiadomość czekaliśmy

Futerku, walcz, wszyscy tu trzymają kciuki za Ciebie

Czekamy na dalsze wieści, oby lepsze.
Masz szanse skonsultować to (opis USG, rokowania, dalsze postępowanie) z jakimś wetem w Polsce?

Futerku trzymaj się
Ja nie raz pisałam o shiningtonie
Moja Myszka na tym była choć dawali co innego
Ja bym zaryzykowała on lepiej działa niż inne od woreczka
Sama to brałam jak mogłam zdobyć i inne koty tez

http://suplementybangkok.com/medycyna-n ... -tong.html
Są jeszcze gdzie indziej tylko nie umiem znaleść
Ja miałam wcześniej to ściągane i w wawie kupowane
To działa tez moczopędnie
Naprawdę spróbuj

Kurczę jak to możliwe, że w poprzednim usg nie było mowy o raku, przecież to usg nie było aż tak dawno :?:

Oby ta diagnoza się nie potwierdziła :201494

Pogłaskaj i ucałuj Cętusia :201461

, całe forum go wspiera i śle ciepłe myśli

Niestety jest to możliwe

Miejmy jednak nadzieję, że to nie ten przypadek :ok:

Przy niedrożnym pęcherzyku może się tak stać że USG nie uwidoczni nowotworu który niedrożność powoduje.
Ale przy płynie w obu nerkach, płynie w klatce piersiowej, przy braku widocznych zmian nowotworowych... Myślę że warto by było oznaczyć choć stosunek a/g, czy tam się FIP nie domieszal korzystając z okazji, silnego osłabienia

Cały czas wierzę że ta historia się dobrze skończy...

Po konsultacjach, z nadzieja. Trzustka w parze z watroba.

Kto przegląda forum