Koka,Marysia,Ola oraz Drops :)))kilka zdjec

» Pon lip 12, 2004 17:08

moje maleństwa dostały dzis krytą kuwetę, kończy sie zamiatanie 3 razy dziennie, kuwetka niedroga a naprawde super,
moje bystrzach szybko załapały o co chodzi z drzwiczkami

» Pt lip 16, 2004 8:30

Koka znowu smarka, :evil:

a ja dopiero do doktora mogę w poniedziałek, a juz mielismy szczepic :evil:

nienawidze kociego kataru !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

» Wto lip 20, 2004 8:48

wiec byłysmy wczoraj u pana doktora ( wczoraj prawdziwe oblęzenie - czekałaysmy godziny tyle pacjentów ) doktor piotr jak zwyle usmiechniety i profesjonalny, dziekuje wam za ten namiar, mam nadzieje ze zawsze bedziemy w poznaniu i doktor tez bo to nasz idealny lekarz

zwazylismy kotki - Marysia 1,25 , Koka 2,05 rosną maluszki

Koka ma tradzik na brodzie

, łysa plama na uchu to nie grzyb ale sie zapowiada wiec mam obserwowac, no i nawrót kataru , dostała zastrzyk wzmacnijaćo - odpornosciowy

Marysia zastrzyk tez katar lepiej niz u Koki
w czwartek znowu do doktora i moze w koncu niebawem uda sie je zaszczepic

PYTANIE
czy szczepicie na białaczkę - to kosztuje 20 zł wiecej ale chyba warto
nawet przy kiciach niewychodzacych

» Wto lip 27, 2004 14:13

to mój 300 post :balony:

za chwile jedziemy do doktora

» Wto lip 27, 2004 23:11

Ja swoje szczepię, Fel o vax 5 czyli na białaczkę też. Na wszelki wypadek

(Strzeżonego Pan Bóg strzeże jak to mówią

) Nie ma konieczności szczepienia jeśli kot jest niewychodzący ani nie ma kontaktu z innymi kotami - a tego właśnie nie mogłam wykluczyć i jak pokazało życie słusznie

Szczepić czy nie, było dużo na ten temat już dyskusji. A chodziło o to, że przy szczepionce na białaczkę zdażyć się może - są to niezmiernie rzadkie przypadki, no ale jednak, że w miejscu szczepienia powstaje bardzo zlośliwy nowotwór. Guzy te nie poddaja się leczeniu a po ich usunięciu dochodzi do wznowy. Dlatego szczepienie w ogóle należy robić jak najniżej w tylną kończynę, dzięki temu jest sznsa, że po usunięciu kończyny kota uda się uratować. Jeżeli interesuje cię temat wpisz hasło w wyszukiwarkę.
Ty spodziewasz się jeszcze kotki prawda?

Na Twoim miejscu na wszelki wypadek zaszczepiłabym kociaki.

» Śro sie 04, 2004 8:05

» Śro sie 04, 2004 8:09

Alez slicznosci :-)

Zazdrosc na tle stosunkow miedzykocich mnie zezre jak nic! ;-)

A propos tradziku - proponuje zamiane misek plastikowych na szklane.

» Śro sie 04, 2004 8:15

i jeszcze kilka

http://upload.miau.pl/old/16116.JPG
http://upload.miau.pl/old/16117.JPG
http://upload.miau.pl/old/16118.JPG
http://upload.miau.pl/old/16119.JPG
http://upload.miau.pl/old/16120.JPG
http://upload.miau.pl/old/16121.JPG
http://upload.miau.pl/old/16122.JPG
http://upload.miau.pl/old/16123.JPG
http://upload.miau.pl/old/16124.JPG
http://upload.miau.pl/old/16125.JPG
http://upload.miau.pl/old/16126.JPG
http://upload.miau.pl/old/16127.JPG

» Śro sie 04, 2004 8:20

i amelka

http://upload.miau.pl/old/11305.JPG

Portret
Słodka
Mordka

» Śro sie 04, 2004 8:48

zuzo mam zamiar zmienic miski po 10 sierpnia

ten miesiąc mnie przerósł finansowo a chce kupic juz takie porzadne

zastanawiam sie czy maja sens takie na stojaczku ?

» Śro sie 04, 2004 17:42

wróciłysmy własnie od doktora Piotra
antybiotyk jeszcze mają brac przez kolejny tydzień , a juz miałam nadzieję :crying:

ale nic , leczymy , choc juz chciałabym je przestac meczyc , to juz sie ciagnie ponad miesiąc , wstrętny herpes
po co liczę? bez sensu, maluchom jeszcze "świszcze" jak doktor osłuchuje wiec lepiej nie popuszczać z lekami
trzymajcie kciuki , tak bym juz chciała zeby zdrowe były
chyba zaszaleje i juz im kupie te miseczki, a co , szczepienia i tak po wypłacie dopiero :wink:

jakie miseczki polecacie, ja myslałam o stalowych na stojaczkach

» Śro sie 04, 2004 18:04

Trzymam kciuki :-)

Ja uzywam szklanych, bo mam zmywarke i podgrzewam zarelko w mikrofalowce. Wazne, zeby dawaly sie myc bardzo goraco woda i zeby nie lapaly bakterii - co robia plastikowe.
Metalowe sa drogie o ile pamietam. Moje arcoroki nie byly drogie ;-)

Zreszta po prostu juz je mialam ;-)

» Śro sie 04, 2004 18:21

Ja też mam szklane miseczki, 2 takie salaterki - to na wodę bo głębsze, 2 podstawki (takie pod filiżanki) z arcorocu - to ma mięsko, tylko jeszcze na chrupki mam plastikową miseczkę (czasem sypię suche do tej zapasowej salaterki na wodę, ale Salmie nie bardzo odpowiada, chyba za wysoka i woli jeść z tej plastikowej), ale zamierzam wymienić na stalową, takie małe Hiltona, na gumie kosztują coś koło 8 zł

» Czw sie 05, 2004 22:10

a moja marychna jest cudowna, chciałam jeszcze raz sie powtórzyc

strasznie pragnęłam zeby moje maleństwa sie polubiły i tak sie stało.
marysia poprostu dzis mnie rozczuliła

poszłam po pracy do łazienki na kompu-kompu , razem ze mną weszła Koka , juz mowiłam wam ze ona lubi asystować we wszytskim, zmknęłam drzwi i robie mycu-myciu a tu nagle wrzask i płacz wielki, zawinęłam sie w recznik i otwieram drzwi a tam moje słonko z taką smutną mordką az mi sie serduszko ścisneło , a Koka na jej płacz od razu zaczęła drapać drzwi . pokochały sie dziewczynki

no i jeszcze sie pochwale ze moje dziewczynki juz reaguja na domofon (dzis moj współlokator mówił) i od razu grzecznie ustawiją sie do drzwi, i powiedział ze tylko wtedy jak ja wracam , chyba juz wyczuły godziny

czuje straszną dumę , ze czekają na mnie , no przeciez nie na jedzenie które od razu po wejsciu im podaję

» Czw sie 05, 2004 22:26

Super, że się dogadują :lol:

Koka,Marysia,Ola oraz Drops :)))kilka zdjec

Kto przegląda forum