CUD! Jest dom :-)))))) (bylo: Biedulka)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2004 16:19

Iwona, jakos to bedzie no.
Dalas ogloszenie do Wyborczej?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Wto cze 29, 2004 20:18

up

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto cze 29, 2004 23:08

ślicznotka do góry, za domek :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Śro cze 30, 2004 23:47

I co z śliczną biedulinką?
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw lip 01, 2004 14:29

do góry!

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pt lip 02, 2004 17:55

up

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Śro lip 07, 2004 23:05

Ylva!
I co z kiciunia?
Masz moze jakies dobre wiesci... ? ona taka slodka i sliczna!
Odezwij sie pliiss :)
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw lip 08, 2004 8:08

Wiesci sa takie, ze kotka do 19 lipca moze byc u mojego bylego TZ (za co mu bardzo dziekuje- swietnie zajmuje sie kicia!!) ale potem wielka niewiadoma (Radek wyjezdza na urlop) :( :( Daje ogloszenia do gazet, w przyszlym tygodniu sterylka- nie wiem co potem. (moja wlasna przyszlosc sie tez komplikuje) Nie wiem czy dawac ja komus na przechowanie, nie majac zadnej pewnosci czy ktokolwiek sie nad nia zlituje. Czasem zastanawiam sie nad wypuszczeniem kici z powrotem przed ten blok, tam byla dokarmiana... Zbudowalibysmy jej budke. (Rany, nawet pisze sie to ciezko, a co dopiero zrobic.. :? :( ) Ale jesli nikt jej nie bedzie chcial, wydaje mi sie ze to lepsze niz schronisko :cry: Ja swoje mozliwosci towarzyskie wyczerpalam, a tu na forum jest tyle kotow...
Kiepsko :(
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Czw lip 08, 2004 9:55

To moze by ktos przygaranal zamiast zabierac koty p Marcie ???????
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 08, 2004 10:03

Bomba wlasnie pomyslalam o tym samym.........
Zal mi koteczki :(
Sara i Rocky
Obrazek Obrazek

Kama

 
Posty: 2088
Od: Pon cze 10, 2002 17:00
Lokalizacja: POZNAŃ

Post » Czw lip 08, 2004 20:44

up, może ktoś zechce przygarnąć biedulkę?
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lip 10, 2004 18:19

co jest?... :cry:

UP!!! od gór nad morze

eBuszka

 
Posty: 688
Od: Czw lip 01, 2004 19:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 13, 2004 9:49

Ylva, co z koteczką? Zostało jeszcze pięć dni... :(

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto lip 13, 2004 11:55

Ylva pisze:nie wiem co potem.


Gata pisała, że tymczasowo moze kicię przygarnąć.
Zyskujemy czas na szukanie domku.

Coś z tego wyniknęł??? Napisz coś.
Obrazek
oraz masa kociąt do kochania www.kociezycie.pl

kulka

 
Posty: 929
Od: Pon lip 05, 2004 14:24
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 14, 2004 19:26 Po sterylce

Wczoraj biedulka miala sterylizacje i jest teraz jeszcze biedniejsza niz zwykle. Zawiezlismy ja wieczorem z eks TZ-tem, a odebral juz ja Radek sam. Z jego relacji wynika ze kotka jest mocno otumaniona, nie chciala dzisiaj nic jesc i pic wiec dostala wody strzykawka. Zal mi jej bardzo i przykro ze nie moge sie nia zajmowac :( , na szczescie ma naprawde dobra opieke.
Okazalo sie ze R. w lipcu nie dostanie jednak urlopu, co przedluzylo mozliwosc przetrzymania kici. Tylko jakby co z tego, skoro w jej sprawie ani drgnie. Rozmawialam o niej z wszystkimi, i to naprawde tragiczne, ze nikt nie chce jej nawet na kota przydomowego na wsi.

To prawda ze Gata oferowala zajac sie tymczasowo koteczka (za co jej bardzo dziekuje) - nie skorzystalam wtedy z tej pomocy, mogac na razie zostawic kicie tam gdzie jest (zwlaszcza ze Gata nie ma mozliwosci zajmowac sie rekonwalescentka).

Kotka i ja (ze zlamanym podwojnie sercem) pozdrawiamy.
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 88 gości