Wątek Szarki - nowa pościel kota

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 22, 2006 20:03

Byliśmy dzisiaj z Szarką u weterynarza - nic strasznego, po prostu nadeszła pora na kontrolę i szczepienia. Niestety, musieliśmy trochę poczekać, bo weterynarz akurat robiła kroplówkę psu. I kiedy w końcu weszliśmy, zaczęła się zabawa. Próba zmierzenia kocie temperatury, a następnie wstrzyknięcia szczepionki skończyła się głębokimi ranami od kocich zębów na dłoni męża oraz ranami szarpanymi na rękach wetki - i to mimo grubego ręcznika i rękawic. Ja obrażeń uniknęłam tylko cudem. W końcu kota została obezwładniona, zbadana i zaszczepiona. Zaczynam się zastanawiać, czy na kolejną kontrolę i szczepienia nie zamówić wizyty do domu - myślę, że na swoim terytorium Szarka byłaby łatwiejsza do obezwładnienia. Dziś, u weterynarza, nasz mały koci pieszczoch, zasypiający mi we włosach i przy każdej okazji przychodzący na głaski i nadstawiający brzuszek, zmienił się w dziką bestię.

I jeszcze zdjęcia naszej dzikiej bestii przy pracy:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Pt wrz 22, 2006 20:27

A taka niewinna na tych zdjęciach :lol:
Nie wiem w takim wypadku, czy po wpuszczeniu wetki na swoje terytorium wypuściłaby ją żywą :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob wrz 23, 2006 21:16

Natomiast moja kota - jakże podobna do Szarki - u weta siedzi i czeka aż zostanie obejrzana, ukłuta, sprawdzona pod kątem pcheł i w ogóle (o czym pisałam już w jej wątku) jest IDEAŁEM pod względem wetowym. Ale to chyba kwestia podejścia do służby zdrowia. Ja np. panicznie boję się lekarzy i przez długi czas swojego życia wyczyniałam dokładnie to, co Szarka (zadawanie medykom ran szarpanych zębami było w moim przypadku normą - niezbyt mnie lubili za to :? ). Szarko, wierz mi - rozumiem Cię! ;)

P.S. Szarka jest przecudna :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob paź 07, 2006 21:01

Prawdziwa kocia dama nie rusza się nigdzie bez parasola:

Obrazek
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Sob paź 28, 2006 12:01

Szarka mnie wczoraj wzruszyła. Zawsze śmiałam się, że kiedy kotom rozdawali empatię, Szarka stała w kolejce po zwinność, bo w sytuacjach, kiedy miałam największą ochotę pogłaskać kota i posłuchać uspokajającego mruczenia, okazywało się, że kita siedzi właśnie w szafie i nie ma zamiaru wychodzić. Wczoraj źle się czułam, chyba się strułam czymś, i postanowiłam się zdrzemnąć. Położyłam się, przykryłam kocem, nagle hyc! i kota siedzi na mojej poduszce. Podniosłam koc, i Szarka natychmiast pod niego weszła, ułożyła mi się przy brzuchu (leżałam na boku) i zaczęła mruczeć na całe gardziołko, zachęcając do głasków. Kiedy przestałam, ułożyła się wygodniej i tak sobie obie pospałyśmy. Moja kochana Szarka.
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Czw gru 07, 2006 10:36

hej!

krążą takie plotki, że koty mają zmysł do bolących / chorych części ciała - i zwykle kładą się na nim ;)

to musi bardzo miłe! :) Odkad mieszkam z Punkiem jeszcze nie miałem okazji byc chory więc nie wiem jak mój koci lokator reaguje..

gratuluje wspaniałej koteczki :)

edit:
przegladajac zdjecia Szarki - faktycznie wyglada bardzo podobnie do mojego Punkera - tez ma takie biale brewki nad oczami :D I te upodobanie do komputerow.. ;) przy komputerze zawsze dzieje sie cos interesujacego ;D

Czy szarka siedzac na tv tez usiluje zlapac lapkami obraz? :D

pozdrawiam
Punker

dame

 
Posty: 18
Od: Sob wrz 16, 2006 1:29

Post » Czw gru 07, 2006 16:25

dame pisze:Czy szarka siedzac na tv tez usiluje zlapac lapkami obraz? :D


Kiedyś tak, ale obecnie jej już przeszło. Rzec można, że w pięknym wieku lat czterech nieco się ustatkowała. Właśnie siedzi mi na kolanach i daje do zrozumienia, że mam ją głaskać, a nie coś stukać na klawiaturze.
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Czw gru 07, 2006 16:33

O, wreszcie coś napisałaś! :twisted:

Sopelondo daje mi do zrozumienia (jeśli nierozsądnie podsadzę go na biurko), że moje palce na klawiaturze ise tak fajnie szybko poruszają i ja na pewno chcę go tym zachęcić do zabawy. Czytaj: do gryzienia (mały jest na etapie gryzaka).

Za to zawsze mnie rozczula do łez, kiedy tanita, siedząc w domu i gadając na gg ze mną siedzącą w pracy, wpuszcza Sopla na klawiaturę i Sopel pisze do mnie posty :wink: . Czasem to naprawdę wygląda jak jakiś kod, a ostatnio to wręcz emotki produkuje, o takie na przykład:

/;. \

(tanita co prawda złośliwie uznała, ze jest to autoportret Sopla od tyłu, ale ja jestem zdania, że chciał mi jakieś głębokie - i głęboko nieskoordynowane - :wink: emocje przekazać...)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw gru 07, 2006 16:37

Ano napisałam. Nic się nie dzieje, zdjęć nie ma nowych, to i nie uzupełniam wątku.
Szarka w kocięctwie miała zwyczaj układać się do snu na półeczce na klawiaturę, za klawiaturą. Było tylko zabawnie, jak parę razy się obudziła i polując na nasze ręce, naciskała na klawisz "Power". Byliśmy już skłonni zabrać się za przemapowanie klawiatury, ale na całe szczęście kota przestała się tam mieścić.
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Pt gru 08, 2006 18:10

Szarka dzisiaj nie chciała wypuścić mnie do pracy. Najpierw ułożyła się pod drzwiami w pozie niemal Rejtana, kusząco wystawiając brzusio do głasków, a później, kiedy jednak wyszła, wybiegła za mną na korytarz zanim małżonek zdążył zamknąć drzwi. I na nic tłumaczenia, że idę zarabiać na jej ukocianego Hillsa.
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Wto gru 12, 2006 10:43

"ukociany hills" to śliczne :lol: celowo?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto gru 12, 2006 21:57

Celowo. Zapożyczone z tłumaczenia komiksu "Kid Paddle", w którym młodociana bohaterka napastowała równie młodocianego bohatera tekstem "Kociam cię!"
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Pt gru 22, 2006 8:36

Obrazek Obrazek Obrazek


By Wam wszystko pasowało,
by kłopotów było mało, byście zawsze byli zdrowi,
by problemy były z głowy, by się wiodło znakomicie,
by wesołe było życie!

Ten milutki wierszyk oddaje wszystko czego z całego serca
życzę Wam ja, cała moja rodzinka i wszystkie zwierzaczki

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 22, 2006 14:43

Dziękuję!
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Wto gru 26, 2006 20:49

Święta jak zwykle spędzaliśmy u dwóch rodzin. Na Wigilię pojechaliśmy do teściów, tam też zostawiliśmy kotę, a w pierwszy dzień świąt udaliśmy się do moich rodziców. Kot oczywiście nikomu poza nami nie daje się pogłaskać, z czym teściowa już niemal się pogodziła, zaś na widok teścia nasze słodkie maleństwo syczy ostrzegawczo pod hasłem "Tylko spróbuj podejść bliżej". Teściowie od niedawna mają psa, szczeniaka w typie sznaucera miniaturki. I zastanawialiśmy się, jak zwierzaki się dogadają. Cóż, pies usiłował się z Szarką zaprzyjaźnić i pobawić, co Szarka kwitowała puszeniem ogona i robieniem kociego grzbietu. Ale czara goryczy przelała się, gdy pies ośmielił się wejść do "kociego" pokoju i, jak przypuszczam, zbliżyć do kocich misek. Tu Szarka nie zdzierżyła, a że pies jest w tej chwili sporo od niej mniejszy, najprawdopodobnej oberwał po nosie i zwiał (nikt tej sytuacji nie widział, tylko słyszeliśmy). Od tego czasu raczej to pies unikał kota, niż odwrotnie.
I kilka kocich zdjęć z pobytu w gościach - jak widać Szarka nie była zbyt zestresowana:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na koniec bonus, czyli zdjęcie naszej choinki, optymalizowanej dla kota - choinka mała, ale doniczka z ziemią ciężka, zaś wszystkie zabawki, prócz paru małych bombek, które powiesiliśmy wyżej, kompletnie nietłukące, z plastiku, papieru albo słomek.

Obrazek
Deli

Deli

 
Posty: 14364
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 306 gości